Ks. Dominik Ostrowski
Emitowanie czytanek dla dzieci z płyty podczas rorat
(2015)

  • Kategoria tekstu: Anamnesis
  • Źródło przedstawianego tekstu: Anamnesis 80 (2015), s. 81
  • Dokument oczekuje na sprawdzenie
  • Tytuł tekstu może się różnić od wersji drukowanej ze względu na standaryzację dla potrzeb wyszukiwarki.

Autor

Index:
Prefiks:
Nazwisko:
Imię:
Sufiks:
Autor red.:
Autor pomocn.:

Tytuł

Tytuł:
Podtytuł:

Tagi

Inne

Kategoria: (A/B/C/D..)
Dostęp: (open/limited/closed)
Status:
Źródło:
Uwagi:

PYTANIE:

Pragnę zapytać odnośnie do zwyczaju emitowania z płyty CD czytanek dla dzieci (wydanych przez "Gościa Niedzielnego") podczas Mszy Świętych roratnich w okresie Adwentu. Czy jest to poprawne, zgodne z zasadami świętej liturgii? Wydaje mi się, że nie jest, skoro wiadomo, że zabronione jest emitowanie muzyki z adapterów czy innych urządzeń podczas liturgii eucharystycznej i adoracji Najświętszego Sakramentu. Jeśli jest to niezgodne z zasadami liturgii, to czy redakcje wydające takie pomoce dla kapłanów nie powinny przemyśleć celowości swojej działalności? A przynajmniej czy nie powinny ostrzegać, iż płyta CD jest wyłącznie do odsłuchania poza czasem liturgii?

(Wojciech Kosek)

ODPOWIEDŹ:

Powołuje się Pan, jak rozumiem, na 30 punkt Instrukcji KEP o muzyce liturgicznej z 1979 r.: Muzyka w czasie sprawowania czynności liturgicznych winna być wykonywana "na żywo", dlatego nie wolno zastępować śpiewu zgromadzonych lub gry na instrumentach muzyką odtwarzana za pomocą aparatów, np. magnetofonu, adapteru, radia itp. Nic nie stoi na przeszkodzie, by poza liturgią odtwarzać niekiedy muzykę religijną z płyt czy taśm, aby w tego rodzaju audycjach udostępnić wiernym arcydzieła muzycznej twórczości religijnej dla wytworzenia odpowiedniego nastroju lub też celem wyrabiania w nich dobrego smaku muzycznego.

W mojej opinii Pańska lektura tego punktu jest z jednej strony właściwa, jeśli przyjmiemy, że nie powinno się śpiewów liturgicznych przewidzianych przez Ordo Missae wykonywać z tzw. "playbacku'" przy pomocy odtwarzaczy (co jest popularne np. Włoszech, gdzie zamiast organisty "przygrywa" automat i nagrany chór).

Z drugiej strony trzeba pamiętać, że o ile chodzi o środki aktywizujące podczas homilii, to nie ma tutaj mowy o śpiewie czy muzyce stricte liturgicznej, czyli przynależącej do Ordo Missae, ale raczej o pomocy katechetycznej czy homiletycznej dla dzieci w czasie Rorat. Idealnie by było, gdyby parafialne zespoły potrafiły przetworzyć propozycje z płyt, a odpowiedni lektorzy odczytywali nagrane fragmenty, w takim tez duchu piszą autorzy programu o płycie CD załączonej do programu "Roraty 2014". Jednak jeśli zespoły parafialne nie są w stanie tego zrobić tak atrakcyjnie lub czytelnie, to myślę, że elastyczne podejście do tej kwestii jest lepsze niż rygorystyczne zakazywanie, bo może się okazać, że stracą na tym same programy roratnie, które mają niewątpliwy walor duszpasterski i katechetyczny (którego trudno szukać w innych krajach, a więc doceniajmy wysiłki "Gościa Niedzielnego".

Podsumowując: na pewno nie wolno odtwarzać muzyki z urządzeń jako zastępstwa dla żywego akompaniamentu podczas śpiewów stricte mszalnych (na wejście, przygotowanie darów, Komunię, uwielbienie, zakończenie oraz tzw. części stałych), natomiast jeśli roratni program homiletyczny zakłada odtworzenie materiału audio czy wideo, można je potraktować jako środek aktywujący homilię/kazanie dla dzieci.
(Ks. dr hab. Dominik Ostrowski)